Gdy dzieci śpią...



Jak każda matka. 
Czekasz na moment, w którym Twoje dzieci zamkną swoje zmęczone oczka, odpłyną w błogi sen. Czasami pomagasz im w tym, delikatnie kołysząc lub głaszcząc do snu. Czasami leżysz między nimi w najbardziej  niewygodnej pozycji, w której każdy gnat boli i nogi drętwieją, ale szkoda Ci się ruszyć, zakłócać ich błogiego snu. Odczekujesz moment, w którym będziesz już pewna, że żaden szelest nie zbudzi, wstajesz, a potem ruchem pełnym czułości okrywasz ich bezbronne ciałka najmilszym kocem. 

Patrzysz na te śpiące Dzieciny i wiesz, że bardziej niewinne, niż teraz, już nie będą. Zastanawiasz się, jak mogłaś się denerwować na te maluchy, unosić głos czy złościć. Wyrzut sumienia? Rozczulenie? NORMALNE! 

I co dalej? Co teraz począć z tym wolnym czasem? Jak wykorzystać te "wolne chwile"? Nim dzieci położą się spać masz konkretny plan: zrobić pranie, poprasować chociaż trochę, ugotować obiad, może wziąć szybki prysznic by potem po prostu usiąść, wziąć pilot w rękę, włączyć sobie ulubiony program, zajrzeć do sieci.

No i stało się! 

Zaczynasz od końca, bo chcesz odpocząć, nasycić się chwilą ciszy. Chwytasz za telefon lub pilot ewentualnie, rozkoszujesz się momentem. Jeszcze przymkną Ci oczy na moment, może przyjaciółka zadzwoni na plotki, może wskoczysz jednak do tej łazienki i gdy właśnie wchodzisz do kuchni, by zabrać się za gotowanie, albo gdy zaczynasz sortować pranie wedle koloru... słyszysz to! Budzi się jeden, potem drugi, oblegają Cię wokoło. Pampers do zmienienia, cyc do podania, zabawy do zaliczenia. Załamujesz ręce, wyrzut sumienia się pojawia, w głowie oszczerstwa pod swoim adresem: LENIWA MATKA! 

Jestem leniwa, nie przeczę! Ty też bywasz? Odkładam z dnia na dzień pranie i prasowanie, spóźniam się z obiadem, nie umyję podłogi, nie wypakują zmywarki, czasami nie rozczeszę włosów nim zepnę je w kucyk. To wszystko dla chwili lenistwa właśnie... EGOISTKA TAKA :) 






3 komentarze

  1. Identycznie mam!

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba wszystkie matki tak mają;))

    OdpowiedzUsuń
  3. też jestem leniwa :D Jak Maciuś był młodszy często zamiast coś zrobić po prostu, siadałam..i siedziałam..delektowałam się ciszą i spokojem.

    OdpowiedzUsuń