Wakacje na wsi! Zbiór najlepszych wspomnień!

WAKACJE NA POLSKIEJ WSI!

i nie tylko...
Przeżyjmy to raz jeszcze!

Jestem dzieckiem lat 90. Miałam to szczęście przeżyć dzieciństwo, jakiego nie przeżyją już moje dzieci. Dlaczego? Bo moja wieś nie jest już taką, jaką kiedyś była... [przeczytaj: Jestem ze wsi!]

Chociaż nigdy nie mieliśmy gospodarstwa prawdziwego wiejskiego życia doświadczałam u dziadków i sąsiadów...

Z uśmiechem zawsze wracam do tych wspomnień. Dziś chcę je tu zapisać. Chcę je przywołać! Chcę też przywołać Wasze wspomnienia i uśmiech na twarzy, gdy się pojawią...

"Babka listka" przyklejona do rany na kolanie.
Krowy przewiązywane na łące.
Jedzenie rabarbaru maczanego w cukrze.
Bujawka zrobiona z opony.
Kolby kukurydzy jako lalki - z pięknymi długimi włosami.
Biedronki i koniki polne łapane do słoika.
Ziemniaki z ogniska.
Liczenie kombajnów na polu.
Pite ciepłe mleko dopiero co wydojone, najlepiej zagryzane świeżym ciastem drożdżowym.
Bawionki w stodole, gdzieś w starych maszynach.
Jajka podkradane z kurnika, "smażone" na słońcu - na wyniesionej z domu patelni.
Grabienie siana i ustawianie snopków.
Bieganie boso po rżysku.
Wspinanie się na sterty ułożone z belek słomy.
Skaleczenia szkłem albo gwoździem w bose stopy.
Jadane owoce na grandzie - u sąsiada.
Wspinaczki na drzewa tak wysoko, że zejść się nie dało.
Łapanie kijanek.
Kąpiel w rzece z pijawkami przyczepionymi do nóg.
Chowanie się w ziarnach zbóż.
Jeżdżenie na dyszlu przyczepy.
Zbieranie stonki z ziemniaków na czas - pełne butelki stonek!
Rzucanie się ziemniakami na polu - podczas zbioru.
Jedzenie marchwi na polu, wytartej tylko o spódnicę.
Oset kujący w stopy.
Przejażdżki z mamą na bagażniku rowera - który potrafił się urwać, i mogłam się zgubić :)
(potem) Jazda bez trzymanki na rowerze i pasażer stojący na bagażniku.
Koniczyny czterolistne szukane w trawniku.
"wino" dla mamy robione z chabrów.
Ucieczka przed trzodą - bywało.
Czekanie na spadające gwiazdy wieczorami.
Zapach letniego deszczu, parującego potem z asfaltu.
Oranżada za 50gr pita pod sklepem, albo jedzona z saszetki oblizanym tylko palcem.
Gumy balonowe żute na zmianę.
Lody bambino w czekoladzie najpyszniejsze na świecie!
Spanie w namiocie rozstawionym na podwórku.
Krojenie ogórków na sałatki w słoiku.
Bieganie o poranku po rosie.
Podarte od zabaw ubrania.
Wianki na włosy plecione.
Wieńce na dożynki robione.
Babcine knedle z sezonowych owoców.
Pranie wieszane na płocie.
Kije wsadzane w mrowisko.
Zielone od trawy kolana.
Szukanie tęczy po deszczu.
Liczenie bocianów w gnieździe.
Muchy na przylepce wiszącej pod sufitem.
Chleb jedzony tylko z cukrem i wodą.
Najpiękniejsze bukiety robione z polnych kwiatów!