Niedziela świętą krową narodu!



Dzień, który dzieli i łączy.


Powinien to być dzień leniwy. Dla niektórych to w zasadzie jedyna szansa na wypoczynek po pracowitym tygodniu. Dla innych jedyna szansa na ucieczkę poza miasto i aktywne wykorzystanie niedzielnego czasu po tygodniu spędzonym z dziećmi. Teoretycznie dzień wolny od pracy, od obowiązków, poświęcony przede wszystkim rodzinie. W rzeczywistości 1/3 Polaków pracuje, by kolejna 1/3 mogła z przeróżnych dobrodziejstw kultury i rekreacji korzystać, a pozostałe 1/3 zapewne prasuje 'garsonki' do pracy na sześć dni i gotuje obiady na cały tydzień nadrabiając drugą ręką to, co przez sześć poprzednich dni  nie było zrobione. 

Przykra rzeczywistość... 

Ja należę do tej drugiej grupy - mój mąż niekoniecznie. Służba jednak nie wybiera, nie robi wyjątków, no chyba, że te wyjątki sami sobie stworzymy. Bywają takie niedziele, jak ta ostatnia, w której kręciliśmy się z dziećmi wokół domu korzystając z ciepła, a nie wykorzystując jego możliwości. Z cholernym poczuciem niespełnienia i żalu tego ciepłego dnia - niespełnienia i żalu doskonale znanego przez wszystkich tych, którzy mimo wszystko tego dnia muszą pracować, by ktoś inny mógł spacerować, jak przysłowiowe "święte krowy". 

Jeśli masz możliwość - bądź nią! Bądź "świętą krową"! Zamknij za sobą drzwi domu, nawet niewysprzątanego. Odetchnij świeżym powietrzem, złap trochę wiosennego słońca. Idź tam, gdzie chcesz, nie tam, gdzie chcą inni. Pomyśl, czego oczekujesz i co Cię w końcu odpręży! Wykorzystaj ten dzień w 100%, bo być może w przyszłości nie będziesz mieć tej okazji. 

Mimo wszystko ten dzień może być dobry! Znalazłam kiedyś przepis w internecie, który zanotowałam sobie w małym kalendarzyku.  W niedzielę.
  • 10 "dziękuję" i "proszę"
  • 1,5 kg uśmiechu
  • 2 szklanki pozytywnych myśli
  • 3 łyżki cierpliwości
  • 2 garści dobrych uczynków
  • kawa do smaku! 


Niedziela, to dobry dzień, by mieć dobry dzień - niezależnie od tego czy nadrabiasz zaległości, wcieliłaś się w "świętą krowę" spacerującą wśród starych kamienic wielkiego miasta, czy może jesteś w pracy... z uśmiechem na twarzy przeżyjesz ten dzień lepiej. Bez uśmiechu na twarzy nie powinno się otwierać sklepu...








Brak komentarzy

Prześlij komentarz