Nie ma świąt bez karpia!


Idą święta. To czas, który nie można wyobrazić sobie bez wielu rzeczy. To czas, w którym wszystko jest po coś i jak przy żadnym innych święcie słowo TRADYCJA ma naprawdę ogromne znaczenie. 


Czy wyobrażasz sobie Święta Bożego Narodzenia spędzone w samotności? Zapewne NIE!

Czy wyobrażasz sobie, że w Twoim domu nie ma choinki, stroika, ani klimatycznych świateł? Zapewne również NIE.

Czy wyobrażasz sobie ciszę, zamiast nastrojowej muzyki lub kolęd w tle? Ja NIE!

Nie wyobrażam sobie również świąt bez tradycyjnych potraw na wigilijnym stole - niekiedy mniej niż 12, ale... na naszym rodzinnym stole zawsze karp jest!

I dziś właśnie o karpiu będzie mowa.



W moim rodzinnym domu karp na stole pojawiał się głównie w jednej wersji: smażony na głębokim tłuszczu w klasycznej panierce z mąki. W takiej wersji i u nas zawsze będzie na stole, ale... chciałabym, by ta polska ryba pojawiła się również w innych potrawach - trochę bardziej light, trochę urozmaicona w diecie.


Do moich sprawdzonych przepisów na potrawy z karpia zaraz dojdziemy, natomiast zacząć chciałabym, w ramach wprowadzenia, od kilku ciekawostek na temat tej ryby - niedocenianej jeszcze!


Czy wiesz, że Polska jest największym w Unii Europejskiej liderem produkcji tej ryby i jednocześnie największym rynkiem konsumpcyjnym w UE? 
Na terenie ponad 50 tys. ha produkujemy rocznie ponad 20 tys. ton karpi. Te liczby robią wrażenie, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że karp nadal w naszym domu pojawia się "od święta" - dosłownie.
Dla mnie ogromne znaczenie ma fakt, że karp, który podaję na stole jest produktem produkcji krajowej. Mogę kupić go od ręki w najbliższym gospodarstwie rybackim - które swoją drogą polecam Wam odnaleźć w swoim regionie. Jadąc tam mam pewność zakupu świeżej ryby, która nie musi być mrożona i pokonywać setki tysięcy kilometrów, by znaleźć się na naszym stole.
Hodowla karpia nie jest uprzemysłowiona. Jest totalnie w zgodzie z naturą, jest proekologiczna.
Stawy ziemne, które budowane są przez człowieka na cele hodowlane są jednocześnie rezerwuarami wody, z niezliczoną ilością bogactw roślinnych i zwierzęcych - często będące obszarami chronionymi np. Natura 2000.


Czy wiesz, że polski karp = najwyższa jakość? 
Karpie hodowane są bez pośpiechu w 3-letniej produkcji. Rosną w stawach odżywiając się naturalnym pokarmem i zbożem - dzięki temu są zdrowe i bezpieczne. Ryba kupowana u polskich hodowców jest gwarantem świeżości i w pełni bezpiecznym produktem.
Wszystko na temat optymalizacja efektywności hodowli karpia i sprzedaży w kraju znajdziecie na stronie Organizacji Producentów Polski Karp.

Czy wiesz, jakie są najważniejsze wartości karpia?
Karp należy do ryb średnio tłustych - nie tłustych, jak powszechnie się przyjęło! Ta ryba jest mocno zalecana jako składnik zdrowej diety - posiada lekkostrawne białko, wartościowe tłuszcze, mikroelementy i witaminy.
Niewiele osób wie też, że karp właśnie jest bogatym źródłem antyoksydacyjnych bioaktywnych peptydów.
Podstawą mięsa karpia jest tłuszcz i białko, które może zastępować białko wołowe czy wieprzowe, będąc przy tym lżej strawne. Dietetycy zalecają dania z rybą w diecie nawet 2x w tygodniu, dlaczego więc sięgać po mrożone gatunki, podczas gdy hodowany w Polsce karp zawiera znacznie więcej magnezu, cynku, żelaza czy wapnia w porównaniu z łososiem czy pstrągiem?


Zmieńmy fakt, że karp to ryba, która pojawia się tylko na wigilijnym stole!

Nim zaserwuję moje ulubione przepisy z karpiem w roli głównej jeszcze jedna ważna uwaga!

Kupując karpia z gospodarstwa rybackiego wybieraj okazy o wadze 1,5-2,5 kg - ich mięso jest najsmaczniejsze! Jest soczyste, jędrne i dość delikatne.



Pieczony karp w miodzie i cytrusach. 

Składniki:
Karp około 1kg, w całości, wypatroszony.
2 cytryny, 2 pomarańcze, 1 łyżka miodu, sól, migdały do posypania, gałązki świeżego kopru.

Myjemy karpia, odcinamy głowę (lub nie), nacinamy jego skórę po obu stronach, wyciskamy sok z 1 cytryny i pomarańczy - łączymy z miodem. Nacieramy karpia miksturą karpia, oprószamy solą z obu stron. Pozostałe cytrusy tniemy w plastry i układamy wewnątrz karpia i na zewnątrz. Do środka karpia wkładamy także koper. Pieczemy 20-25 minut w 200 stopniach.

Ten przepis gości u mnie od lat, i znalazłam go w internecie u Olgi Smile (link)






Zupa z pulpetami z karpia. 
- przepis znajdziecie na cookidoo.pl > link

Karpia o wadze około 1,5kg filetujemy. Płetwy i głowę wykorzystujemy do zrobienia bulionu rybnego. Z filetów karpia robimy pulpety z dodatkiem bułki namoczonej w mleku, jajka i przypraw.
Pulpety gotujemy na parze podczas gotowania się bulionu rybnego. Podajemy razem w niedużych półmiskach.





Dzwonka na parze w sosie cytrynowym.
Składniki:
0,5 kg dzwonek z karpia
1 cytryna, 100g cebuli, 50g selera, sól, 100ml wody, 2 liście laurowe, 5 ziarenek ziela angielskiego, 50ml wina białego, 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu i 1/2 łyżeczki soli, 50g rodzynek i 50g migdałów.

Seler, cebulę i skórkę z całej cytryny rozdrobnić w blenderze, bądź tak jak u mnie w Thermomix. Dodać wodę, wino, sok z cytryny, pieprz, liście laurowe i ziele angielskie. Oprószone solą dzwonki karpia parować na gotującym się wywarze przez 30 minut.
Dzwonka przełożyć do naczynia i zalać powstałym sosem. Udekorować migdałami i cytryną.






Karpia możesz przyrządzać na wiele sposobów - tak, jak każdą inną rybę. Ogranicza nas tylko wyobraźnia!
Jednym słowem- nasz karp to ryba wszechstronna, idealna zarówno do smażenia, gotowania, pieczenia, grillowania, nadająca się do zup, tatarów, a nawet sushi.

Spróbujcie! Nie tylko w nadchodzące święta...
Wszystkiego Smacznego!





* Materiał współfinansowany przez Unię Europejską 
ze środków Europejskiego Funduszu Morskiego
Rybackiego w ramach Programu Operacyjnego "Rybactwo i Morze".


Brak komentarzy

Prześlij komentarz