Bo dobre zdjęcie, to podstawa - zwłaszcza do dalszej obróbki!
Gdy zakupiłam swojego Olympusika (Olympus PEN 7), który zapoczątkował moją przygodę z fotografią zaczęłam intensywnie uczyć się technik wykonywania zdjęć, szukałam wskazówek, notowałam wszystko, co było dla mnie nowe i istotne. Ciągle się jeszcze uczę, bo nie ma co tu ukrywać - nie ma takiej osoby, która umie już wszystko, a jeśli tak myśli - na pewno się myli :)
Zanim oddam w Wasze ręce mój magiczny sposób na obróbkę zdjęć, jakim są presety Lightroom chciałabym podzielić się z Wami tym wszystkim, co według mnie daje nam podstawę do dalszej obróbki, czyli dobrej jakości zdjęcie. Ze słabego, pełnego szumów zdjęcia niewiele się wyciągnie - nie łudźcie się, że jakikolwiek preset i program graficzny zrobi robotę za Was. Zatem... zacznijmy od początku.
Wejdź w ustawienia swojego aparatu/telefonu i sprawdź, czy masz wybraną największą rozdzielczość zdjęcia. To bardzo ważne! Im zdjęcie większe i cięższe, tym więcej zawiera szczegółów, a co za tym idzie - daje nam doskonałą bazę do dalszej obróbki w jakimkolwiek programie graficznym. Pamiętam, że sama kiedyś zmieniłam rozdzielczość zdjęć na mniejszą, by zaoszczędzić pamięć - uwierzcie mi! Tych zdjęć nie udało mi się wykorzystać.
Przetrzyj obiektyw aparatu/telefonu. Taka prosta rzecz, a ma ogromny wpływ na zdjęcie jakość zdjęcia. Brudny obiektyw zrobi zdjęcie za mgłą albo i nie będzie dobrze ostrzył.
No chyba, że umiesz z niej korzystać :) Ale jeśli jesteś amatorem - unikaj jej. Lampa błyskowa doświetli zdjęcie w momencie jego robienia - zdjęcie więc wyjdzie na pewno inaczej, niż widziałeś je w podglądzie aparatu. Błysk lampy odbije się w najjaśniejszych miejscach, zrobi dodatkowe cienie i... to już nie wygląda fajnie. Dla ciekawostki dodam, że ja nigdy nie używam lampy błyskowej do zdjęć.
Ale....
Słońce może być wrogiem - zwłaszcza dla amatora. Rzuca cienie, prześwietla, uwydatnia mankamenty. Na moim profilu IG, czy tu na blogu w zasadzie nie znajdziesz zdjęć robionych w słoneczne południe. Wydaje mi się, że to może być klucz do klimatycznych zdjęć :) W słoneczny dzień szukaj cienia.
To niesamowity element zdjęcia. Czekaj, aż słońce zajdzie za chmury - to idealny moment na zdjęcie. Nie mamy ostrego słońca a pięknie podkreślone niebo i naturalne światło. Odkąd robimy zdjęcia jeszcze bardziej zachwycam się obłokami. W moim pakiecie presetów znajdziecie aż 3 pozycje, które podbijają niebo :)
Rozproszone światło wpadające przez liście daje niesamowite efekty! Spróbuj tylko :)
Jeśli masz bardzo ostre słońce, lub jest już ciemno - to bardzo przydatna opcja.
Jeśli tylko masz możliwość - rób zdjęcie tym aparatem, który ma lepsze parametry, a takim zazwyczaj jest tylni aparat telefonu. Różnica w jakości zdjęć jest zawsze widoczna ;)
Doskonale zwiększa dynamikę zdjęcia.
To dla mnie ważne przy robieniu zdjęć. Jeśli wyjdzie fajnie, ale horyzont nie będzie w poziomie - trzeba je wówczas dociąć i możemy stracić fajny kadr.
Mowa tu o punkcie ostrości. Punktem ostrości może być też coś zupełnie innego - ważne, by ten punkt określić :) Przed robieniem zdjęcia telefonem - koniecznie kliknij na miejsce, które ma być ostre.
To fajna opcja w telefonach. Daje piękne rozmycie, niekiedy tak dobre, że sama nie mogę w to uwierzyć. Robiąc portret koniecznie rób go na wysokości głowy osoby fotografowanej. Tło zostanie pięknie rozmyte, a dodatkowa obróbka to rozmycie podkreśli.
A co to jest? To czas wschodu i zachodu słońca. Daje niesamowity klimat zdjęcia! Światło jest miękkie i daje klimat.
Jeśli chcesz mieć dobre zdjęcie - nie korzystaj z dodatkowych aplikacji tylko z wbudowanego aparatu w telefonie. Tylko tak uzyskasz jego największą rozdzielczość. A potem możesz je podkręcić w programie do obróbki zdjęć.
Zdjęcia powinny zostać załadowane bezpośrednio z rolki aparatu do aplikacji Lightroom - nigdy nie można przesyłać je przez jakiejkolwiek aplikacje - wówczas tracą na jakości. Każdy ruch zdjęcia może je skompresować - z 10MB zrobi nam się 0,5MB.
Jeśli obrabiasz zdjęcia na komputerze w programie Lightroom (pełnej wersji) - zainstaluj tą aplikację w telefonie i zaloguj się na niej - dzięki temu to co w komputerze automatycznie pojawia się w wersji mobilnej a Ty możesz zdjęcia pobrać na telefon w pełnej ich rozdzielczości. To ważna opcja, gdy chcesz je potem opublikować np. na Instagram.
To ostatni i najważniejszy według mnie punkt. Jeśli tylko możesz - chwytaj za aparat. Jeśli jedziesz w piękne miejsce z myślą robienia zdjęć - bierz aparat ze sobą. Telefon może zrobi dobre zdjęcie, ale aparat zawsze daje więcej możliwości. Zainwestuj w obiektyw stałoogniskowy - naprawdę warto!
Często pytacie się, jak uzyskuję takie rozmycie w zdjęciach. To nie żadna aplikacja - to moc obiektywu stałoogniskowego (najprościej tłumacząc - takiego, który nie przybliża i nie oddala obrazu - ma stałą ogniskową). Na start polecam obiektyw 50mm - daje przepiękne rozmycie, nadaje się do portretów i nie obciąża mocno portfela :) Za każdym razem, gdy doradzę komuś po prostu inwestycje w nowy obiektyw, a nie aparat - dostaję informację zwrotną, że fotografia nabrała innego wymiaru... Kitowym obiektywem nie zrobisz tak dobrego zdjęcia! Ale ćwicz, bo...
Chcesz robić lepsze zdjęcia - ćwicz :) Ja wielokrotnie przestawiałam ustawienia aparatu, by potem wszystkie resetować - bo tak pozmieniałam wartości, że nie umiałam tego cofnąć. Ćwiczyłam na ruchomych obiektach, jakimi są dzieci - jeśli to opanujecie, to będzie dobrze! Nie myślcie sobie, by zrobić dobre zdjęcie wystarczą 2 kliknięcia - nie. Aby mieć jedno-dwa dobre zdjęcia robimy ich 50! Serio! Trzeba sobie zrobić bazę, z której będzie z czego wybrać.
A! Jeszcze jednak bardzo ważna kwestia: PRZECZYTAJ INSTRUKCJĘ APARATU! To najlepsze szkolenie z możliwych. Poznasz jego funkcje - krok po kroku nauczysz się, jakim przyciskiem zmienia się określone paramtery. Dla mnie to podstawa! To było moje najważniejsze i najbardziej wartościowe szkolenie techniczne.
A teraz działaj!
Moje rady nie są odkryciem. Może to wszystko już wiecie... ale jeśli wiecie, a chociaż jedna z tych kwestii wypadła Wam z głowy - to już dla mnie informacja, że taki wpis był potrzebny. Czasami rzeczy oczywiste są pomijane. Sama łapę się na tym, że robię zdjęcia z brudnym obiektywem, albo wybieram złą godzinę do zdjęć.
Odpowiem Wam jeszcze na 3 najczęściej zadawane mi pytania:
Odpowiem Wam jeszcze na 3 najczęściej zadawane mi pytania:
1. Czym robisz zdjęcia?
- zdjęcia, które publikuję w sieci w 99% pochodzą z aparatu. Tak, fatyguję się. Robię zdjęcia. Wrzucam je na komputer. Obrabiam na komputerze. Pobieram z powiązanej aplikacji mobilnej na telefon i dopiero publikuję np. na IG.
2. Jakiego sprzętu używam:
Olympus PEN 7 + obiektywy 17mm oraz 45mm
Canon 6d + 35mm
3. W jakiej aplikacji obrabiasz zdjęcia?
Wszystkie zdjęcia obrabiam w Lightroom CC - od półtora roku korzystam z tych samych ustawień kolorystycznych, które ciągle dostosowuję do swoich potrzeb. Kluczem wyprowadzenia własnego stylu zdjęć jest stworzenie bazy, która będzie nadawać odpowiednią tonację kolorystyczną każdego zdjęcia. Stawiam na podkręcone beże, nieco stłumione kolory, a także podkreślone niebo.
Właśnie pracuję nad tym, byście też mogli z nich korzystać :)
Wszystkie zdjęcia obrabiam w Lightroom CC - od półtora roku korzystam z tych samych ustawień kolorystycznych, które ciągle dostosowuję do swoich potrzeb. Kluczem wyprowadzenia własnego stylu zdjęć jest stworzenie bazy, która będzie nadawać odpowiednią tonację kolorystyczną każdego zdjęcia. Stawiam na podkręcone beże, nieco stłumione kolory, a także podkreślone niebo.
Właśnie pracuję nad tym, byście też mogli z nich korzystać :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz